Akorki i aktorzy, zagraniczni, lecz z naszych póki co trudno wybrać.
- Cary Grant (Archibald Alec Leach ) - Anglik - 1904 - 1986
- Louis de Funes (Louis Germain David de Funès de Galarza) - Francuzo - Hiszpan - 1914 - 1983
- David Niven (James David Graham Niven) - Anglik - 1910 - 1983
- Meryl Streep (Mary Louise Streep) - ur. 22 czerwca 1949 -Amerykanka - mimo jej lewackich poglądów bardzo ją lubię - kogoś mi przypomina;-)
- Roger Moor (Sir Roger George Moore) - Anglik - ur. 14 października 1927
- Doris Day(Doris Mary Ann Kappelhoff) - Amerykanka - ur. 3 kwietnia 1924
- Jamie Lee Curtis (Jamie Lee Curtis, Baronowa Haden-Guest) - Amerykanka - ur. 22 listopada 1958
- Margaret Rutherford (Damm-tytył Szlachecki dla Pań-Margaret Taylor Rutherford) - Angielka 1892 - 1972
- Jean-Paul Belmondo - Francuz - ur. 9 kwietnia 1933
- Goldie Hawn (Goldie Jeanne Hawn) - Amerykańska Żydówka - ur. 21 listopada 1945
- Clint Eastwood - Amerykanin - ur. 31 maja 1930
- Marie Charlotte Rampling - brytyjka(OBE) - ur. 5 lutego 1946 - nie za aktorstwo, ale za super rozbierane sesje m.in. przed obrazem Mony Lisy w Luwrze - w wieku 63 lat!!!
PS. Uszlachcanie zasłużonego pospólstwa, jest u Anglików nagminne, bo tak właśnie rodzą się nowe elity, u Francuzów namiastką zmiażdżonej arystokracji(no bez przesady, a restauracja Burbonów), pozostaje Legia Honorowa! Czy nasz Orzeł Biały aż tak nobilituje?
Swoją drogą ocean szlacheckich honorów jakimi traktuje komediantów i twórców pop kultury,
Królowa Elżbieta II, wydaje się bardzo, ale to bardzo mocno przesadzony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz