Jedna z
ostatnich informacji zeszłego tygodnia. Niemieckie koncerny medialne mają 90
proc. udziałów polskiej prasy regionalnej.
Czwarta władza w Polsce w rękach naszych sąsiadów, z
zachodu, śmiać się czy płakać?! Szczegół istotny, większość tytułów to
najbardziej poczytne gazety na terenach naszych „Ziem Odzyskanych”
Banków
pozbyliśmy się trochę wcześniej i w 90 procentach są one własnością naszych
przyjaciół z różnych stron świata, śmiać się czy płakać?!
Duże sklepy,
sieci handlowe, w większości sfrancuziałe, zyski transferowane nad Sekwanę.
Ciekawostka, dużo mówiąca o Francuzach. Tak mocno chronią swój rynek, że nawet
wózki sklepowe, te do pchania, są produkcji francuskiej, o telefonach
wewnętrznych i zewnętrznych w hipermarketach już nie wspomnę. Nowy potentat,
Biedronka, wiadomo, Portugalczycy.
Polskie sieci, kuleją, kuleją, kuleją, no może Żabka
urośnie, albo inne OdiDo wystrzeli w hiperprzestrzeń sklepową, zobaczymy.
Telekomunikacja
Polska SA, była kiedyś taka firma, parę lat temu kupił ją za francuskie pieniądze(banki
francuskie udzieliły kredytu) niejaki Kulczyk i na pniu odsprzedał Francuzom.
Teraz to się nazywa Orange. Narodowe firmy telekomunikacyjne, czy takie są,
różnie to bywa w Europie, ale np. Francuzi, Niemcy i Hiszpanie pilnują
krajowych pakietów większościowych. My nie.
Przemysł
stoczniowy, ostatnie dźwigi w Stoczni Gdańskiej rozmontowane, został jeden,
jako zabytek. Teraz na terenach po stoczniowych
jest muzeum, a za chwilę będzie nowoczesna izba pamięci, pompatyczne Europejskie
Centrum Solidarności. Szczątkowa produkcja jeszcze się tam tli, ale cwani
Ukraińcy(obecni właściciele), którzy coś tam „dłubią” wyciągają łapki po
dotacje. Oczywiście budowa prostych
statków jest nieopłacalna. Tylko do cholery, czemu stocznie w byłej NRD mogą
być dotowane przez państwo i produkować statki – przecież to się nie opłaca! Nie
wiem nie znam się, tylko naiwnie pytam. W czym Rostok jest lepszy od Gdańska?
Nauka
Polska, ta dziedzina, powinna być kołem zamachowym dla gospodarki .Żeby odbić
się od dna, trzeba szalenie dużo łożyć na innowacje. Z perspektywy prowincjonalnego
Gdańska, wgląda to dosyć dziwnie. Uniwersytet Gdański w kooperacji z
Uniwersytetem Medycznym wznosi piękne szklane domy, m.in. Wydział
Biotechnologii. Politechnika Gdańska nie pozostaje w tyle, niedawno otwarto
nowy piękny budynek o dumnej nazwie Centrum Nanotechnologii.
Ładne to wszystko i bardzo estetycznie komponuje się z
krajobrazem architektoniczny miasta. Tylko jedno małe pytanie, jak rozłożono
proporcje, ile wydano na budynki, a ile na rzeczywiście innowacyjne badania? Nie
wiem, nie znam się, tylko pytam.
Przestrzeń
mojego miasta pięknieje z każdym dniem, wzdłuż głównej arterii komunikacyjnej
Gdańska, ul. Grunwaldzkiej, jak grzyby po deszczu wyrastają naprawdę ładne
biurowce. Miłe dla oka, swym blichtrem wspaniale wypełniają, dotychczas
bezbarwne kwartały miasta. Czy zostaną zapełnione najemcami, to problem dla
inwestorów, ale nie tylko, trzeba przyznać z uznaniem, dość konsekwentnie
wspieranych przez władze samorządowe regionu. Plany włodarzy, ściągnąć do Gdańska jak najwięcej central
biurowych, wielkich koncernów, zaproponować preferencyjne warunki, niech się
zadomowią. Na początek, plan dobry. Jednak biura, centrale księgowe, call centra,
to najbardziej labilne rodzaje działalności, najłatwiej je zamknąć i szybko
przenieść w bardziej opłacalne rejony świata. Koszt żaden, bo to tylko wartość
zakupu nowych mebli i komputerów(koszty osobowe przy dobrze spreparowanych
umowach są bez znaczenia).
Największą
bolączką dzisiejszej Polski, jest coraz dotkliwsze kurczenie się produkcji przemysłowej,
oprócz konsekwencji budżetowych, z wielką siłą narastają problemy społeczne, w
postaci nie kontrolowanego już teraz bezrobocia, a to przekłada się na
demografię. Póki co jesteśmy w ślepym zaułku!
Od spraw
kraju, do problemów mojego miasta, kilka pytań i życzenia, żeby działo się
dobrze. Miejmy nadzieję, że zdarzy się cud i Polska wydostanie się z otchłani
gospodarczej zapaści. Może będą to łupki, a w dziedzinie innowacji wynalazki
takie jak grafen! OBY!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz