czwartek, 19 grudnia 2013

Kraciasty ćwierkacz

Sikorski to dupek, ale czemu taki osobnik musi być jeszcze Ministrem. Buduar w Ministerstwie sprawił, że fatalnie wychodziły tam przetargi, a miłość rządziła nimi bardziej niż przepisy i zdrowy rozsądek. 
Cóż, Minister jest ponad takie pierdoły. Licencjat z Oxfordu ma, do tego bardzo rozbuchane EGO, wszystkie własne decyzje wydają mu się bosko genialne, a prowadzenie polityki zagranicznej naszego kraju, przy pomocy Twittera, to jego znak rozpoznawczy! 
Ja jednak nie o tym, chciałbym się dzisiaj skupić na genialnym guście Ministra Radosława. 
Najpiękniej w świecie komponują się na Ministrze jego prześlicznej urody przymałe garniturki i wielce gustowne marynareczki, najpiękniej konweniuje z posturą przyciasna dwurzędówka i wyjątkowo brytyjska marynarka z elementami zamszu, po prostu wzór wyspiarstwa. Problem tylko w tym, że Anglicy już dawno o takim sznycie zapomnieli. 
Kolejna oryginalność, wyróżniająca Ministra, to jego wyszukane kraciaste koszule, zakładane zawsze do wyjściowych garniturów, nikt w dyplomatycznym światku tak wyszukanie się nie ubiera. 
Ostatnio miłość do kratki rzuciła się Ministrowi również na stopy. Fotka z sobotniego zjazdu PO, ukazała pięknie przyodziane pętliny Ministra, kraciaste skarpety świetnie konweniowały z elegancką tkaniną wyjściowych spodni. 
W moim prywatnym rankingu polityków, eleganckich inaczej, Minister Radosław zajmuje poczesne pierwsze miejsce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz