Szukaliście zimowego kwiatu paproci, ja nie, a może warto? Gdzieś wśród mrocznej grudniowej nocy, błyska światełko, blask nadziei na lepsze jutro. To jest czas przesilenia i czas marzeń, które muszą się spełnić. Tak lubię myśleć, kiedy za oknem wszechogarniająca otchłań zimowego zmierzchu. Czas przesilenia to szansa na radość przyszłą i teraźniejszą oraz perspektywa coraz bliższego blasku zwycięskiego dnia. Szukajcie swego kwiatu paproci, właśnie w grudniu, w tę jedyną, najdłuższą noc roku, noc nadziei!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz