niedziela, 8 grudnia 2013

Priviet w Gdanskie


   Niedziele przedświąteczne, to wielki rozgardiasz sklepowy, ludzi w galeriach tłumy, wszyscy wystrojeni, jak kiedyś na niedzielnej sumie. Jednak modowo, nikt nie przebije „Ruskich z Kaliningrada”. Przyjeżdżają do nas na zakupy. Najbardziej rozpoznawalne wśród półek sklepowych są Rosjanki, odsztafirowane niemożebnie, ciuchy nowiutkie, pachnące i w większości bardzo eleganckie, tyle tylko, że u nas do sklepu na zakupy, nikt aż tak wystrzałowo się nie ubiera. Mężowie, narzeczeni, kochankowie, dziewczyn z Królewca również trzymają fason, ale są bardziej stonowani w ubiorze. Ten dysonans ubiorowy powoduje, że z dokładnością prawie stu procentową jestem w stanie namierzyć każdego zakupowego Ruska.
   Mały ruch graniczny, który wpuścił kaliningradczyków, między innymi do Gdańska, spowodował totalny i permanentny szturm wszystkich naszych sklepów i galerii handlowych przez rodzinne oddziały potomków Lenina. Kupują wszystko, co się da, buszują po Lidlach, Biedronkach, zaglądają do Sephory i Cloppenburga, okazja goni okazję, tam u siebie mają wszystko o wiele droższe! Szczególnie dogodne jest, to, że do Gdańska mają, niecałe 150 kilometrów, więc tańsze zakup to nieskomplikowana gratka. Dodatkowo wydaje się, że wyjazdy do Polski jest dla nich, swoistą formą nobilitacji, stąd odświętne ubiory i blichtr powalającej elegancji. Nie piszę złośliwie, w większości przypadków gustu kaliningradczykom można pozazdrościć.
   Rosyjski potop, to dla nas żaden kłopot, ruch przygraniczny większy, więc i koniunktura gospodarcza lepsza. Będąc na zakupach, zostawią coś w barach, hotelach, straganie z pamiątkami, zapłacą za parking, pójdą do kina, odwiedzą bezużyteczny wielki stadion, kupią bilety na koncert czy do filharmonii. Możliwości wydawania forsy jest wiele, a nam nic tylko się cieszyć.
   Skąd taki rozdźwięk cenowym, dlaczego u nich wszystko jest mocno droższe(z wyjątkiem paliwa, papierosów i wódki), czy to bariery celne, czy też haracze mafijne dla tamtejszych sklepów, nie wiem, ale ważne jest to, że dzięki temu, u nas się kręci.  

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz