niedziela, 15 grudnia 2013

Przedświąteczne zdania trzy

Rozpoczęło się szaleństwo przedświąteczne, u nas i tak o wiele później niż w krajach całkiem bezbożnych, cóż taka specyfika. Anglicy,Francuzi, Niemcy, Amerykanie, kolęduja od początku listopada, a chojny i dzingil belle zapełniają wszystkie zakamarki sklepów. Dla nas  prawdziwy świąteczny szał zaczyna się dopiero w połowie grudnia, dlatego później ruszają jarmarki, na placach miast stają, przeważnie brzydkie, odrapane choinki, a światło grudniowego mroku zaczynają rozświetlać miliony malutkich lampek. Nazywają to magią Świąt Bożego Narodzenia, coś w tym jest, bez niej grudzień byłby najsmutniejszym miesiącem w roku! Mądrze pomyślane święta, data wszak umowna, bo miesiąc Chrystusowych urodzin był ponoć całkiem inny. Jednak blask oczekiwania, dla jednych w wymiarze prawdziwie chrześcijańskim, dla innych tylko gadżetowym jest antidotum na otaczającą wszystkich grudniową ciemność. Pomysł jest starszy od chrześcijaństwa, bo podobno już starożytni rzymianie organizowali grudniowo - styczniowe uroczystości na cześć pogańskich bóstw. Wspaniałego przedświątecznego celebrowania życzę, jest ono dla mnie milsze, niż same Święta!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz