wtorek, 7 stycznia 2014

Syty głodnego nigdy nie zrozumie, czasy współczesnych, spasionych Wittenów!

    Dlaczego Balcerowicz i Buzek bronią OFE, bo oni to firmowali. Mniejsza o Buzka, był słabym premierem, do tego nie musiał znać się na ekonomii, zawierzył fachowcowi w osobie ministra finansów. Co zrobił Balcerowicz, zaproponował pokraczne rozwiązanie, oddając nasze miliony spekulantom! Nawet obecni polityczni przyjaciele  Profesora krytykują ten fatalnie karygodny ruch. Balcerowicz się broni, uzbrojony w tarczę swej nieomylności, ogłoszonej przez media, po skutecznym wprowadzeniu w życie Planu Balcerowicza. Czymże jednak był ten Plan, ano pompą strażacką szybko gaszącą pożar komunistycznej inflacji. Jednak samo ugaszenie pożaru, bez logicznego myślenia nad odbudową gospodarczą kraju, dało to co mamy obecnie. Ktoś powie nieprawda, przecież w Polsce zaczęło być normalnie. Nie zgodzę się z tym, czy tylko prosta wymienialność złotówki, to już tak wiele? Cóż z tego, że zamiast 30 dolarów zarabiamy 300, to w żaden sposób nie poprawiło kondycji naszej gospodarki, która za sprawą Planu została skutecznie skasowana. Mówimy o Planie Balcerowicza, ale przecież jak wspomina prof. Kieżun, reformę w jej kształcie zaproponowali Polsce, miliarder i finansowy spekulant George Soros oraz jego protegowany z Harwardu Jeffrey Sachs (wcześniej reformował gospodarkę w Boliwii!). Propozycję reform zaakceptowali nasi uwcześni decydenci(ekonomiczni dyletanci) w osobach Kuronia, Geremka czy nieszczęsnego Waldemara Kuczyńskiego i do jej wdrożenia pilnie poszukiwali firmującej ją twarzy. Szukali i znaleźli, młodego i ambitnego Balcerowicza. Czy on do tego pomysłu dodał coś od siebie, nie wiem. Jednak patrząc przez analogię, jakie rozwiązania zaproponował  wprowadzając OFE, to mogę wysnuć wniosek, że do ekonomicznych geniuszy Profesor nie należał i nie należy. Pamiętajmy o jednym, w wolnym kraju przyszło nam żyć prawie 25 lat, a pseudo reformy zaproponowane przez decydentów, staczają nasz kraj w przepaść. Zachwyty tłusto - sytych beneficjentów sytemu, nad współczesną wspaniałością kraju, niczego tu nie zmienią! Przeciętny Polak, po ćwierć wieku złych rządów, wegetuje za pożyczone i nie jest pewny nawet swojej emerytury. Tragedią jest to, że przez kompletne zaniechanie reform i kryminalne wręcz zadłużanie kraju, w ciągu ostatnich siedmiu lat, kompletna zapaść zagraża również naszym dzieciom i wnukom. Istnieje realna groźba całkowitej utraty niepodległości gospodarczej, taki współczesny rozbiór Polski!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz