piątek, 10 stycznia 2014

Trochę sztormowo dzisiaj

Powróciły sztormy z deszczem. To czego oszczędziła nam łagodna jesień, zima oddaje z nawiązką. Za oknami świszcze z prędkością dziewiątki, ale wszystko funkcjonuje normalnie. Samoloty odlatują, promy odpływają, nikt tym razem nie ogłasza stanu klęski żywiołowej. Bez trajkotu w mediach stan powszechnej zgrozy nie istnieje, po prostu go nie ma. Na lotnisku w Rębiechowie, dzisiaj z rana przed szóstą, ruch jak w środku dnia, ci odlatują ci zostają. Wczorajszy prom do Szwecji mimo groźnie sztormowych zapowiedzi odpłynął w siną dal. Wszystko gra jak w ruskim zegarku. Tylko ten zaokienny gwizd wiatru i zacinającego deszczu jest trochę nieprzyjemny, ale cóż, my osobnicy urodzeni na dalekiej północy mamy sztorm w genach i  wiatr we włosach(resztkach włosów).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz