czwartek, 21 listopada 2013

Beaujolais Nouveau est arrive!


Beaujolais Nouveau est arrive, największa hucpa trzeciego czwartku listopada! Trzeba mieć tupet Francuzów, żeby wypromować sikacza i co roku wzbudzać do niego smakowo - światowe żądze. 
Cóż to za koneserzy, którzy ślinią się popijając młode wino, farsa godna kabaretu. 
Nie, nie,  to świat uzależniony od mediów. Na tym przykładzie widać, że wypromować można każdy „szajs”, a smakowy głupek to kupi! Sztuczne rozbudzanie pożądania, specjalność marketingowców, żeby jeszcze do kobiet, ale nie, do butelki! Prawda, że chore!

PS. Żabojady spuściły ostatnio z tonu, konkurencja tańszych i lepszych trunków z innych stron zrobiła swoje. Nie ma już ortodoksji np. francuscy ortodoksi, "ZEZWOLILI" na chłodzenie koniaku w lodówce i mieszanie go z colą!!! Normalna druga Rewolucja Francuska!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz